Jak tak dalej pójdzie, to sezon przedłuży się nam do nowego roku. Andrzejki na karpiach ? Czemu nie, Mikołaj na karpiach ? Czemu nie. Wigillia ? Chyba przegięcie :-) ale nowy rok to już lepiej brzmi. Zreszt± w tamtym roku miałem zaproszenie na Sylwestra na zrzut ciepłej wody w Rybniku. Pewna Lotna Brygada Karpiowa tam wła¶nie spędzała Sylwestra. Ale na zimnej?
Kilka lat temu w dniu moich imienin dzwoni Tomek i mówi: ” złowiłem Johna „ ja na to : nie pi... tylko przybywaj, bo gorzałka stygnie, a on w zaparte, że złowił. No i złowił. W tym roku poszli¶my tym tropem i zaplanowali¶my andrzejki na zimnej. Łowili¶my we trzech. Od lewej Tomek Wasilewski ja i Robert Księżopolski. Wyniki zaskoczyły nas całkowicie. Jako że karpie id± zawsze z prawej najwięcej brań miał Robert. Pobił nas ilo¶ciowo i jako¶ciowo.


Robert łowił na bałwanki z sobie tylko znanych kulek i Quench Solara. Ja miałem kilka ryb na Quench Solara, a Tomek jedn± na Quench TB .


Jedno jest pewne, karpie bior± tak długo, jak kto¶ je chce łowić.